czwartek, 8 listopada 2012

... kilka zdjęć z zeszłego w-endu robionych w pociągu.... kolejny w-end się zbliża dużymi krokami więc życzę wszystkim najlepszego... mimo paskudnej pogody....




poniedziałek, 8 października 2012

...today, a little bit of Jessa-style (Jemima Kirke from girls series) as i promised... especially for Iza!!!
Have a nice week!!!!!








piątek, 14 września 2012




Witam Wszystkich życząc na wstępie miłego w-endu!!! Przedstawiam zdjęcia z przed paru dni, a patrząc na nie zastanawiam się co mnie tknęło aby robić zdjęcia kiedy byłam chora.... Jest to więc kolejny post, który zapewne nie uczynił by mnie MISS PAŹDZIERNIKA...  :) Przedstawiam Wam za to ślicznego "blogerskiego focha" - który na dodatek jest całkiem autentyczny!!! Niestety w dalszym ciągu nie jest to zapowiadana Jessa-style, liczę za to na Wasze opinie, który zestaw podoba się Wam bardziej.... Kurtka dżinsowa czy "kamelowy trencz" ;) A może nie podoba wam się w ogóle?... Pozdrawiam i tak Wszystkich, a zwłaszcza Annę Rozalię Cecylię :)!!!

Hello everyone, first of all wish you a very nice weekend! These are photos from few days ago , and when i look at them i wonder what i was thinking to make pictures when sick .... So this is probably another post that won't  make me MISS OCTOBER ... :) But instead i proudly present you lovely blogger's sulk" - which in addition is quite authentic! Unfortunately, still it's not Jess-style, announced before, but i hope for your opinions, which set do you like more.... denim jacket or camel coat ;) Or maybe you don't like either? ... Cheers to All, and especially Anna Cecilia Rosalie :)!

środa, 29 sierpnia 2012



Miała być Jessa-style dla Izki ale jednak przekładam ją na następny post i prezentuję mój najnowszy mural.... Miłego dnia życzę Wszystkim!!!!

Jessa-style will be in the next post. Today I present my latest mural... Have nice week!!!













poniedziałek, 6 sierpnia 2012

zgodnie z obietnicą - ponownie LANDRYNKI!!! A już w następnym poście- specjalnie dla Izy coś a la Jessa-style :) A kto nie oglądał jeszcze serialu Girls - temu gorąco polecam!!!! Miłego tygodnia życzę Wszystkim :)

As I promised - jellies again!!! And in the next post - something specially for Iza, something a la Jessa-style:) And who didn't watched Girls series- i strongly recommend it!!! Have a nice week everybody:)




środa, 18 lipca 2012

 LANDRYNKI
Upolowałam na allegro "landrynki" :) Nie takie z Top Shopu za 250zł, ale takie całkiem "wintycz"...
Przesyłka była chyba droższa niż same landrynki, bo kosztowały one kilka złotych... Bardzo się z nich cieszę i udało mi się nawet kupić drugą parę (różowych) - będą na pewno w następnym poście.
Spodenki, które mam na zdjęciach - choć mają metkę YSL- nie przypuszczam żeby były oryginalne :)... Nie są one na pewno jedwabne, a syntetyk z którego są zrobione bardziej mi się kojarzy z PRL-owskim fartuchem pani kasjerki... :) Zdjęcia zrobione w poznańskim "Starym Zoo", które z sentymentem wielkim odwiedzam - bo nic się w nim nie zmienia choć zwierząt coraz mniej....

I hunted down my “jellys” on allegro. Maybe they are not like the ones from Top Shop  for 60 euro, but mine are truly vintage… I think that the delivery was even more expensive than the shoes itself, because they cost me only few euro. .. I am very glad that I bought them. I even managed to buy a second pair (pink) – I will show them in the next post. Shorts that  I am wearing on the photos despite of the YSL label, aren’t original :)… and they are definitely not made of silk.  The material of which they are made, remind me of cashier ladies apron back in People's Republic (PRL) days… :) Photos were taken in Poznań “Old Zoo” which I always visit with great sentiment because this place doesn’t change a bit but there is less and less animals there….


środa, 20 czerwca 2012



...some pictures from Poznan and from exhibitions, where we(me and Antoni)did this mural :)


przetłumaczę później ;)













poniedziałek, 28 maja 2012






... więc ja chyba nie jestem do końca falbaniasta...czarna koronka to co innego, ale jasne falbany nie koniecznie...patrzę na te zdjęcia i coś nie bardzo... wiem, że nie wyglądam na tych zdjęciach przesadnie urodziwie, ale i tak nie w tym sęk...a wy co myślicie?? - może charakterologicznie(jak by to Pan Olaf ujął) takie romantyczne sukienki mi nie pasują... Na zdjęciach po raz kolejny już towarzyszy mi Martusia- córeczka Lili, która to popełniła te jakże niekorzystne dla mnie zdjęcia (a i tak- wierzcie mi- wybrałam najlepsze z najlepszych z pośród  najgorszych :))...

So I guess I'm not so ruffle girl ... black lace, that's something else, but bright ruffles ain't for me... I look at these photos and something is wrong ... I know that I don't look too pretty on these pictures, but it's not the issue ... and you, what do you think? - Maybe it's not in my nature to wear such romantic dresses... In the pictures once again i' m accompanied by Martusia,Lila's daughter which made ​​those unfavorable pictures for me ( and even then, believe me, I chose the best of the best from among the worst :)) ...