niedziela, 11 października 2015

Dostałam od Marysi (mojej siostry) najpiękniejszy "obów domowy"!!! Pantofel nieco barokowo-baletowy z domieszką słonecznika Van Goghowego!!! Tak strasznie aż szkoda, że są tylko "na po domu", że stwierdziłam, że będzie to mój pantofel domowy, ale świąteczny. Prezentuję zatem, nie przypadkowo dziś PANTOFEL DOMOWY NIEDZIELNY. Chciwie grzeję stopy, bo już jutro poniedziałek i trzeba będzie wskoczyć w PANTOFEL CODZIENNY...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz