Wraz z moim chłopakiem postanowiłam pomalować zniszczone buciki... Przydzieliłam mu więc lewy bucik (to ten z pastelowym gradientem) i sama zajęłam się prawym... Najpierw przygotowaliśmy je odpowiednio: starliśmy papierem ściernym i przetarliśmy acetonem. Zabawa była wspaniała, a myślę, że i efekty są ciekawe, a przy okazji mam przygotowanie do jaj wielkanocnych :)!!!! Piszcie, który bucik bardziej wam się podoba?...
I like the left best, looks like sequins!
OdpowiedzUsuńtweet tweet tweet
x
Ciekawy pomysł z tymi butami :D nie umiem stwierdzić, który lepszy bo oba maja coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuńPS: Dziękuje za komentarz ;)
Minie bardziej podoba się Antosiowy z pajęczynką, a Przemciowi Tosinkowy :)
OdpowiedzUsuńPS Fajne macie pomysły :)
o bardzo fajny pomysl na zwykle buty :D pierwsze mi sie najbardziej podobaja
OdpowiedzUsuńNice shoes!!!
OdpowiedzUsuńbarbielaura.com if you want visit my blog and bloglovin if you want follow me...
o w dupke :) nieżle! buty wyglądaja jak z pokazu, świetne! :)
OdpowiedzUsuń