zgodnie z zapowiedzią: Jak nosić fascynator razem z okularami?!... Fascynator jest bowiem rzeczą samą w sobie tak "przypałową", że najlepiej byłoby nie łączyć go z niczym lub nie nosić wcale... Tymczasem ja zaszalałam wręcz przeokrutnie!! Nie sądzę więc abym była modową wyrocznią i nie będę radzić jak nosić fascynator - w każdym razie ja ubrałam go tak i wcale nie na cherbatkę z Kate tylko na niedzielny obiad u rodziców... Fascynator La Dame zdobyłam na Lokal Fest w Zamku, jest to mój pierwszy fascynator, ale nie ostatni... Są one dostępne tutaj: www.ladame-kapelusze.pl/
Wspaniale! Niesamowicie się cieszę, że jesteś zadowolona z wyboru! Już mam pomysł na kolejny fascynator dla Ciebie Tosiu!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wszystko do siebie świetnie pasuje i fascynator w tym przypadku wcale nie jest przypałogenny:)
OdpowiedzUsuńAle ta torebeczka kotek skradła moje serce już zupełnie - cudo!
Love the polka dots, haven't seen it worn in such a pretty way for a long time!
OdpowiedzUsuńThis was a great post, I’ll be back for more :)
I hope you can check my blog out too sometime.
Kendra
xx
My Blog - Stolen Inspiration
Instagram - @kendraalexandra
Bloglovin' - Stolen Inspiration
Genialna torebka :) przypomina mi czerwonego Filemona.
OdpowiedzUsuńhttp://theoddshoes.blogspot.com/