bez wątpienia jest jesień... Coraz częściej się ubieram rzadziej zaś przebieram. Noszę czasem spodnie, a nawet buty bez obcasów... Pofarbowałam (znów) na jesień włosy na brązowo, a nawet (co ciekawe) skończyłam lat 30! ;)

JEST STRASZNIE FAJNIE! WIECIE O TYM? :)

Real Women Have Curves - TAK SOBIE MÓWIĘ i życzę miłego tygodnia!!!

czasem komunikacja między mną a Antkiem zawodzi, a wtedy zdjęcia nie są najlepsze :) Najważniejsze jednak, że lato, "GOŁA GIRA WRESZCIE" , a na głowie kolejny wymysł Jagódki - do kupienia jak sądzę tutaj: https://www.facebook.com/kapeluszeladame?fref=ts
POZDRAWIAM BARDZO!!!!

.... i jeszcze choć trochę tych gorących klimatów...

zgodnie z zapowiedzią: Jak nosić fascynator razem z okularami?!... Fascynator jest bowiem rzeczą samą w sobie tak "przypałową", że najlepiej byłoby nie łączyć go z niczym lub nie nosić wcale... Tymczasem ja zaszalałam wręcz przeokrutnie!! Nie sądzę więc abym była modową wyrocznią i nie będę radzić jak nosić fascynator - w każdym razie ja ubrałam go tak i wcale nie na cherbatkę z Kate tylko na niedzielny obiad u rodziców... Fascynator La Dame zdobyłam na Lokal Fest w Zamku, jest to mój pierwszy fascynator, ale nie ostatni... Są one dostępne tutaj: www.ladame-kapelusze.pl/

Wracając do tematu z poprzedniego posta (czyli do tematu wieku) coś mi ostatnio "trytło"
w kręgosłupie... Nie mogę zatem jeździć na rowerze ani chodzić za bardzo na obcasach, przedstawiam zatem "najpłastsze" me buty. A już w następnym poście temat jak z "Pytania na Śniadania" - Jak nosić fascynator razem z okularami?  Pozdrawiam Jagodę tym razem i wszystkim kobietom (nawet zagorzałym feministkom) wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet!!

 ... oto jedne z nielicznych moich butów, które podobają mi się tym bardziej im bardziej są zniszczone... to wielka szkoda, że nie na wszystko wiek działa tak korzystnie ;) coraz częściej się zastanawiam czy już niebawem nie powinnam przestać np. nosić sukienek w samochodziki i kiedy przyjdzie ten czas, że będę wyglądać jak DZIDZIA PIERNIK!!! A może już? Pozdrowienia dla dziewczyn z pracy, a ostatnim zdjęciem pozdrawiam zwłaszcza największą DZIDZIĘ-PIERNIK...

słońce dech zapiera w piersiach i prześwietla zdjęcia, my z Lulą parszywie się marszczymy i podejrzanie się do siebie upodobniłyśmy jednak przede wszystkim ROWER JEST SUPER!!